poniedziałek, 28 listopada 2011

...never not too late for Halloween...

    Dawno nie pisałam, ponieważ dużo się działo. Większość czasu zajmuje mi licencjat i nauka na egzaminy wiec trudno mi znaleźć czas...po drodze przewinęła się jeszcze jakaś praca dorywcza i efektem był brak czasu... postaram się to jakoś nadrobić...

    A dziś spóźnione halloween...





 

2 komentarze:

  1. ehhh mam ten sam problem :( praca - przeprowadzka- praca - przeprowadzka i tak caly czas zero czasu ehhh

    a makijaz przerazajacy !!

    OdpowiedzUsuń